Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GAŁĄZKA
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wroclove
|
Wysłany: Czw 8:50, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a nie chodzilo przypadkiem o to ze ja to dzrewo uwolnilo z cementu a nie zabilo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 9:19, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
na szczęście nie zginęła, drzewo które na nią spadło uwolniło ją od cementowego więzienia, Sowa była wolna i razem z jej partnerem ( niewiem jak on miał na imię) wróciła do rezerwatu.;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whisper
Miłek
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:25, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Adder napisał: | Sowa była wolna i razem z jej partnerem ( niewiem jak on miał na imię) wróciła do rezerwatu.; |
Tzn. Dziuplakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GAŁĄZKA
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wroclove
|
Wysłany: Czw 13:40, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nooo wlasnie whisper ty wszystko pamietasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 20:42, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję. właśnie. z Dziuplakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Timothy
Królik
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:27, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię je obie. Zawsze pomocne. Pamiętam, że lubiłem bardzo pustułkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 12:41, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też. Znacznie bardziej od pompatycznej dumnej i przemądrzałej Sowy, chociaż z nią też bywało zabawnie i ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plucky
Bażant
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 20:41, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Śmiałek napisał: | Adder napisał: | jeśli chodzi o sowę spadło na nia drzewo podczas huraganu i stłukło cement |
To znaczy, że sowa zginęła? szkoda, bardzo ją lubiłem, mimo że była taka wyniosła i zadzierała nosa tfu... dziób - to na swój sposób była bardzo przydatna stadu. |
sowa nie zginęła. drzewo stłukło cement i ptak się uwolnił a co do pustułki to może coś było o tym w ksiażce. Szkoda że nie ma polskiego przekładu... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śmiałek
Moderator
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:30, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Plucky napisał: | sowa nie zginęła. drzewo stłukło cement i ptak się uwolnił a co do pustułki to może coś było o tym w ksiażce. Szkoda że nie ma polskiego przekładu... ;/ |
Prawda... Sowa była.. do końca, znaczy się do ostatniego epizody serialu, a pustułka? No właśnie... ciekawe co sie z nią stało. Może, tak sobie myślę, była chora (w końcu podczas ataku na kota zraniła go, a potem kot był wściekły) i może zdechła na wściekliznę? Sam jestem ciekaw co z nią było.
A co do przekładów, wcale ich być nie musi... Po co przekładać, jeśli można po angielsku czytać, a w razie czego sięgać do słownika? Gdybym ja czekał na przekład swoich ulubionych książek to bym się nie doczekał. Dopiero dwie są przełożone na PL (a cała saga liczy już bez mała 12 tomów!!), ale akcja jest taka, że nie mogłem się powstrzymać... i brnąłem w angielskie książki aż trzeszczało.. Puki co, przeczytałem 5... Także widzicie, w dzisiejszych czasach język obcy (zwłaszcza wszechobecny angielski) nie powinien stanowić problemu, skoro nawet taki laik jak ja sobie radzę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Śmiałek dnia Sob 1:31, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plucky
Bażant
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 13:45, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
teraz tak ale jak oglądałem serial i zbierałem gazetki to miałem jakieś 10 lat i wtedy mnie to dziwiło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 18:13, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby Pustułka zdechła na wściekliznę w książce mogliby chociaż dać znać o tym w serialu. Poza tym ona poetom wyzdrowiała, bo zniknęła długo po tym ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kestrel
Moderator
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 19:44, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ech, pustułka to moja ulubiona postać, a zaraz po niej są traszki, szkoda, że tak krótko istniały te stworzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 11:39, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pustułka na szczęście miała dłuższy żywot i dobrze bo ja lubię.
Jestem ciekawa czy w książce Pustułka też zniknęła,czy jej losy były ciągnięte dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kestrel
Moderator
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 19:09, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Adder, też bym Chciał to wiedzieć.. Może ktoś nas kiedyś oświeci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adder
Sowa
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 20:42, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mam taką nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|