FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Zwierzęta z Zielonego Lasu Strona Główna
->
Bohaterowie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Sprawy organizacyjne
Do admina i moderatorów
Opowiadania Adder
Projekt ZzZL.PL
----------------
Strona internetowa
Odcinki serialu z lektorem
Rozmowy o Zwierzętach z Zielonego Lasu
----------------
Ogólnie o serii
Bohaterowie
ZzZL kiedyś - wspomnienia
Klub Przyjaciół z Zielonego Lasu
----------------
Teksty
Rysunki i kolorowanki
Inne
Pogaduchy
----------------
Poznajmy się!
Inne kreskówki
Rozmówki
Gry i zabawy
Spotkania
Archiwum
----------------
Archiwum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Adder
Wysłany: Nie 6:00, 03 Maj 2020
Temat postu:
Masz rację, bardzo lubiłam Daniela, ktory był mądrym i dobrym, życzliwym królem, często ze zwierzętami sobie nawzajem pomagali, potrafił utemperować nawet Szramę i wszyscy go szanowali. To było bardzo smutne gdy zginął od zatrutej wody. O jego śmierci nastąpił chaos : szczury zadomowiły się w rezerwacie a Atut został nowym królem i wszystko wróciło na odpowiednie tory, gdy Dziedzic (?), bodajże wnuk Daniela został nowym królem i pomógł zwierzętom pokonać szczury.
Zorza
Wysłany: Nie 11:30, 26 Kwi 2020
Temat postu:
Tak patrzę na ten temat i jakoś nie zauważyłam, by ktoś tutaj wspomniał o śmierci Daniela - króla całego Rezerwatu, a przecież był on ważną postacią pomagając zwierzętom się tam osiedlić. Parę razy ratował też sytuację podczas sporu ze Szramą, zauważcie, że nawet przywódca niebieskich lisów, choć uważał, że to on tam rządzi jednak szanował Daniela i respektował jego decyzje, oddając nawet zwierzętom część swojego terytorium. Od śmierci Wielkiego Białego Daniela mądrego i szlachetnego króla Rezerwatu rozpoczyna się cały trzeci sezon. To było straszne i przygnębiające kiedy się otruł pijąc ze strumienia, czułam wtedy, że szczerze nienawidzę ludzi, którzy wyrzucają do wody chemikalia i inne śmieci kompletnie nie myśląc nad tym jaką krzywdę wyrządzają tym innym.
Kestrel
Wysłany: Nie 20:04, 07 Lip 2013
Temat postu:
Królik zginął bo spanikował. Ach, ten mój czarny humor
Adder
Wysłany: Wto 19:54, 02 Lip 2013
Temat postu:
W pierwszym sezonie zginął też mały Królik. A w drugim bardzo mocno w pamięci zapisała mi się śmierć Marzycielki. Przy okazji kolejny niuans - pewnie ze względu na młodych widzów nie pokazano samej śmierci Marzycielki, więc o niej niewiele wiadomo, chociaż pewność jest, ze zabił ją Szrama.
Szczerość
Wysłany: Pon 12:18, 18 Mar 2013
Temat postu:
Przy śmierci jeży po prostu dobrze, że nie pokazywali co z nich zostało. Wyobrażam sobie, co czują takie małe zwierzęta, na które nagle coś wjeżdża :/
Małe myszki. Nie mogę słuchać o umieraniu dzieci, a co dopiero patrzenie, nawet w animowanej bajce. Dzieci, wszystkie które zginęły w ZZZL były niewinne, nie miały za co ginąć. Ból po stracie dziecka jest gorszy niż kogoś dorosłego, dlatego dla mnie największymi tragediami są odejścia maluchów.
Adder
Wysłany: Sob 23:41, 11 Gru 2010
Temat postu:
Tak mnie w pierwszym sezonie najbardziej poruszyła śmierć jeży a w drugim Borsuka i Kreta.
Kudłaty
Wysłany: Nie 13:52, 24 Paź 2010
Temat postu:
Ja oglądałem tylko do momentu wkroczenia do Rezerwatu Danieli i najbardziej poruszającą sceną (może dlatego że byłem mały) była dla mnie śmierć jeży, pamiętam jak strasznie wtedy płakałem, nawet dzisiaj mając 17 lat gdy oglądam tą scenę tak strasznie mnie w gardle ściska, że nie mogę powstrzymać łez.
Adder
Wysłany: Pon 18:04, 21 Cze 2010
Temat postu:
Okazuje się że w serialu zdarzyło się więcej tragedii niż myślimy, po prostu niektórych nie zauważamy bo mniej nas poruszają.
Śmiałek
Wysłany: Sob 21:21, 19 Cze 2010
Temat postu:
Ciekawy niuans... Mi jakoś umknął ten fakt...
Adder
Wysłany: Nie 18:06, 13 Cze 2010
Temat postu:
Przed śmiercią to była właśnie Królikowa.
Sunshine
Wysłany: Sob 22:43, 12 Cze 2010
Temat postu:
No właśnie zimą chyba zabił raz królikową i przed śmiercią to już na bank:D
Adder
Wysłany: Nie 16:55, 06 Cze 2010
Temat postu:
Bo o ile dobrze pamiętam to Szrama zabił i panią Królikową i Zajacowa, tylko ze Zajacowa najpierw a Królikową tuz przed swoją śmiercią.
Sunshine
Wysłany: Wto 14:16, 18 Maj 2010
Temat postu:
A mnie zastanawia jedna z tragedii... Szrama zabija żonę królika po czym (kilka chwil lub odcinków) dalej ona żyje i znów ją zabija:P ...
Przewidziało mi się?
I nie wiem też kiedy zgineła pani zającowa więc może jeden z królików miał być zającem?
Timothy
Wysłany: Nie 17:08, 14 Cze 2009
Temat postu:
Podejrzenie padło, ale nic nie zostało przesądzone. Swoją drogą każdą rodzinę zwierząt dopadła jakaś tragedia, może nie zawsze śmierć (bo u Sowy to było samotność), ale na pewno jakaś przykra rzecz. Bajka ukazała przez to jak bardzo świat jest niedoskonały - kłusownictwo, ale także że istnieją w nim inne prawa czyli np. drapieżnictwo.
Adder
Wysłany: Nie 13:31, 14 Cze 2009
Temat postu:
Nie padło zdanie o ich śmierci ale wydaje mi się że tak. Była taka scena w trzecim odcinku gdy Lis wrócił z Ropuchem i Ropuch opowiedział że wiatr sprawił że ogień zwrócił się w kierunku gdzie zostały traszki, i padło podejrzenie że zginęły.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin