Autor |
Wiadomość |
Szczerość |
Wysłany: Śro 16:42, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
Lubię wszystkie odcinki oprócz oczywiście sezonu trzeciego, denerwowały mnie te szczury. |
|
|
Kudłaty |
Wysłany: Czw 13:28, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
O, witamy Adder po długiej nieobecności |
|
|
Adder |
Wysłany: Nie 10:59, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
Lubię sezon 1 i 2 ale chyba bardziej pierwszy i chyba wszystkie odcinki. Łasica w piwnicy pijąca wino (sądząc po beczce i kolorze wypływającego płynu to było wino) - to było genialne.
Nie wiedziałam że Borsuk w książce nie umiera, bo żadnej książki z serii niestety nie czytałam i opieram się tylko na tych strzępkach informacji z książek tutaj , na gazecie i serialu.
I co wywnioskowałam? Wiele było takich wątków w książkach z serii ZzZL, których nie przeniesiono na ekran, w serialu. Szkoda. |
|
|
Kudłaty |
Wysłany: Wto 23:25, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Śmiałek napisał: | Mi również podobał się wątek jak Zwierzęta utknęły w kościele, ale jeszcze bardziej zapadła mi w pamięci scena jak Łasica i Borsuk (po rozdzieleniu się zwierząt w mieście) znaleźli się w piwnicy i wszechdobylska łasica upiła się winem (sądząc po pojemniku na ów trunek jakim były drewniane beczki)
Również wspominam odcinek, choć już bez uśmiechu na twarzy, w którym odchodzi Borsuk. Nie rozumiem - jaki mieli w tym cel rysownicy, by uśmiercić tak znamienitą postać. Przecież w powieści też dożywa sędziwego wieku, ale nie umiera. Dlaczego w serialu Nas opuszcza? |
no Śmiałku niestety to nie rysownicy w dzisiejszych jak i ówczesnych czasach decydują co się ma w danym filmie pojawić a co nie, to smutne ale te czasy gdy animator był jednocześnie producentem i reżyserem(w końcu to on firmował podpisem swoją scenę) minęły dawno temu , a szkoda. Strasznie chciałbym Wam polecić film Magia Russica naprawdę warto co do tego tematu do którego nawiązałem należy wziąć pod uwagę ostatnie sceny z tego filmu... Jeszcze wracając do tej myśli posłuże się prostym przykładem (choć może nie każdemu znanym (zwłaszcza pokoleniom peeezeee;))) dawno, dawno temu RJ Mical tworząc API do systemu operacyjnego workbench dla Amigi zamknął się w swoim biurze na 3 tygodnie pracował ciężko z uporem ale dzieło było uwieńczeniem pracy po 90 godzin tygodniowo, stworzone API - Intuition było proste a jakże genialne , wszystko było uporządkowane, dla porównania, API systemu Windows zwane Win16 (później zaś - Win32), napisał cały zespół programistów, a powstały w ten sposób galimatias znienawidziło wielu twórców oprogramowania jak i domorosłych Kudłaczy;) ... och ile razy mi się explorer wywalił wykrzaczając przy tym prawie, że całego wyndowsa... ach te peezee |
|
|
Charmer |
Wysłany: Wto 18:40, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
o tak, scena gdy łasica się upiła była bardzo śmieszna:) sowa powiedziała wtedy borsukowi, że zrobiłby innym przysługe, zostawiając ją w mieście.
nie wiem jak to było z borsukiem no bo tylko 1 serie oglądałam, tak więc nnie będę się wypowiadać. jedynie pamiętam coś z komiksów, bo zbierałam gazetkę, jak większość fanów serialu. |
|
|
Śmiałek |
Wysłany: Wto 18:22, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mi również podobał się wątek jak Zwierzęta utknęły w kościele, ale jeszcze bardziej zapadła mi w pamięci scena jak Łasica i Borsuk (po rozdzieleniu się zwierząt w mieście) znaleźli się w piwnicy i wszechdobylska łasica upiła się winem (sądząc po pojemniku na ów trunek jakim były drewniane beczki)
Również wspominam odcinek, choć już bez uśmiechu na twarzy, w którym odchodzi Borsuk. Nie rozumiem - jaki mieli w tym cel rysownicy, by uśmiercić tak znamienitą postać. Przecież w powieści też dożywa sędziwego wieku, ale nie umiera. Dlaczego w serialu Nas opuszcza? |
|
|
Kestrel |
Wysłany: Wto 12:14, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Charmer napisał: | ja oglądałam tylko sezon 1, ale zabieram się właśnie za sezon 2. odcinki lubię wszystkie, ale jedne z moich ulubionych [z 1 serii] to gdy zwierzaki zostają zamknięte w kościele, gdy jest polowanie na lisa i lisicę. wtedy chce mi się płakać i jeszcze muzyka dodaje do tego efektu |
Ooou.. To musi byc świetne, coś właśnie mi się przypomina, ale jeszcze widzę to jakby przez mgłę.. Już lece szukać tego na youtube |
|
|
Charmer |
Wysłany: Pon 15:22, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
ja oglądałam tylko sezon 1, ale zabieram się właśnie za sezon 2. odcinki lubię wszystkie, ale jedne z moich ulubionych [z 1 serii] to gdy zwierzaki zostają zamknięte w kościele, gdy jest polowanie na lisa i lisicę. wtedy chce mi się płakać i jeszcze muzyka dodaje do tego efektu |
|
|
Kestrel |
Wysłany: Wto 19:02, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ja najbardziej lubiłem sezon 1 i każdy z jego odcinków. |
|
|
wielbicielka |
Wysłany: Wto 20:16, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
chyba kazdy odcinek ogladalam z takim samym zapalem i uwaga:)
zawsze najbardziej lubilam lasice taka wariatka jak ja heheh |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Śro 9:14, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
ja wole pierwszy, wydaje mi sie ze im wiecej odcinkow tym bardziej naciagane to bylo |
|
|
Krzychu |
Wysłany: Czw 9:34, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
Również bardziej lubie drugi sezon. |
|
|
Rich |
Wysłany: Pią 18:02, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
Mi podobał się najbardziej 1 sezon. Nie lubiłam za to odcinka kiedy Lis wpadł do wodospadu. Zawsze jak go oglądałam było mi smutno |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Czw 11:18, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
moim ulubionym odcinkiem byl ten w ktorym smialek poznal galazke raz ostatni ten w ktorym zuch przejmuje obowiaziki lisa |
|
|
Adder |
Wysłany: Pią 19:10, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
w serialu to był odcinek piaty - Snare on the Unawary
( nie zdążyłam przetłumaczyć na polski). po przemyśleniu w trzecim sezonie podobał mi się powrót Lasicy z rodzina oraz Sowy jej partnerem , bo wtedy jakby nowe życie wstąpiło do rezerwatu.. jednak najlepiej razem.. |
|
|